moje malenstwo konczy dzisiaj 6 tydzien. za duzo jeszcze o sobie nie wiemy, ale sa pierwsze spostrzezenia.
nie lubi jajek. tak mnie poinformowalo, ze jest. dzisiaj rano tez nie dalo sie nacieszyc pysznym smakiem zoltka.
w nocy przykleilo mi sie do kregoslupa i czuje ze tak juz bedzie.
wszystko co stracilam przez czas odchudzania wraca do normy. znowu bedzie 32 D albo i wiecej.
potrafie byc bardzo senna mimo, ze kiedys wystarczylo mi 4 godziny snu i cala przetanczona noc.
dowiedzilam sie tez ze mam miec na wszystko wyjebane i cieszyc sie tym co jest teraz. nie jezdzic za szybko i duzo odpoczywac. pozniej beda tylko obowiazki.
1 komentarz:
i jeść dużo pierogów :)
Prześlij komentarz